poniedziałek, 17 czerwca 2013

#10

Witajcie! 
Cudowne, słoneczne dni w końcu zawitały do Polski. Staram się z nich wychwycić co tylko się da (przypłaciłam to spaleniem mojej białej twarzy/nóg i obecnie przypominam Apacza :> ) i dlatego moje posiłki obfitują w świeże warzywa i owoce, a popołudnia spędzam rozłożona na leżaku w ogrodzie ;>

Zdjęcia obrazują jeden z moich leniwych wieczorów (jak cudownie jest patrzeć w jasne niebo o 20!)
Sernik robiony 'na szybko' z tego co było w lodówce, szafie i na ogródku, zaskoczył wszystkich swoim cudownym smakiem!

Napisałabym jeszcze parę słów, ale lecę ratować moją 'przypieczoną' skórę. Trzymajcie kciuku, żeby nie zaczęła się łuszczyć! ^^

3 komentarze: