Lubicie prezenty? My też, dlatego te trzy, które dostałyśmy ostatnio przy okazji pewnej gali, bardzo nas ucieszyły :)
Pierwszą częścią prezentu jest zestaw próbek z Białego Jelenia - wiele różnorodnych kosmetyków, każdy znajdzie coś dla siebie. Ja szczególnie polecam emulsję do mycia twarzy PRObiotic, której za namową MW używam jako maseczki; efekt gwarantowany :) Moja cera, którą uczula praktycznie WSZYSTKO, początkowo zareagowała dość agresywną zmianą koloru na czerwony, jednak rano wyglądała zupełnie inaczej :>
Zmywanie makijażu to istotna część pielęgnacji skóry, a płyn micelalry i ręczniczek od yasumi idealnie sprawdzają się w swojej roli!
A z tej paczuszki cieszę się chyba najbardziej :)
Czy ktoś nie zna Tołpy? Pomijając ich opakowania i grafikę ( w której osobiście jestem zakochana :) słyszałam bardzo wiele pozytywnych opinii na temat ich produktów. Zdecydowanym faworytem i perełką stało się serum antycellulitowe; niedługo zapewne dam wam sprawozdanie z jego działania, może prócz cudownego zapachu i jeszcze lepszego wyglądu jest skuteczne :D!
Który z prezentów podoba wam się najbardziej i chętnie byście go przetestowały :)?